Kabaret OT.TO po latach znowu na Danielce 🙂
Spotkali się w latach 80-tych, jednak dopiero pod ich koniec zdecydowali, że chcą razem robić kabaret. Wiesław Tupaczewski twierdzi co prawda, że Oni właściwie nie są kabaretem, a „przedsięwzięciem estradowym mającym na celu bawienie publiczności”, ale to właśnie pod nazwą KABARET OT.TO zdobyli sławę, uznanie i prestiż. Pomysłodawcą tego przedsięwzięcia był Wiesław, który wymyślił także nazwę i strój sceniczny, konkretnie garnitury. Co do koszul, to podobno, kiedy poszli je kupować, w sklepie nie było innych, tylko w paski. Logo – żyletkę – zaprojektował Ich przyjaciel Jacek Sasin.
Na scenie ogólnopolskiej zaistnieli po raz pierwszy w Opolu w roku 1991. Szybko nawiązali, trwającą wiele lat, współpracę z 2 programem TVP. Obecnie współpracują z wieloma stacjami telewizyjnymi i radiowymi. Od początku zbierali nagrody i wyrazy wielkiej sympatii. Zespół obchodził niedawno 25-lecie działalności. Jest wierny swoim założeniom – zbytnio nie miesza się w politykę, bawi do łez rozmaitością żartów, tworzy piosenki, które nota bene śpiewa póĹşniej cała Polska i co niezmiernie ważne szanuje swoją publiczność. Andrzej Tomanek mówi: „Będziemy się starzeć wraz z naszymi dowcipami”, ale Ich żarty tak, jak Oni sami, pozostają wciąż bardzo młode.
Prywatnie śmieją się z tego samego, co opowiadają na scenie. Razem tworzą zespół prawie idealny. „Prawie”, gdyż sami mówią, że „Nie ma rzeczy idealnych…, oprócz kompozycji Andrzeja”. Andrzej Piekarczyk jest faktycznie doskonałym kompozytorem i twórcą wielu linii melodycznych do piosenek Kabaretu. W zespole panuje pełny liberalizm, wszystkie decyzje podejmowane są wspólnie, bo – jak powiedział kiedyś Ryszard Makowski: „Jesteśmy wszyscy dorosłymi mężczyznami i każdy z nas może mieć swoje zdanie”.
Twierdzą, że są „dla widzów, a nie dla potomności”, ale prawda jest taka, że już trzy pokolenia śmieją się z Ich żartów, chodzą na Ich koncerty i śpiewają Ich piosenki. Panowie mówią: „Chcemy się podobać wszystkim: dorosłym i dzieciom”. I podobają się. Na koncerty Kabaretu przychodzi publiczność, której przekrój wiekowy jest bardzo obszerny – od dzieci czasem jeszcze nie narodzonych do ludzi po 60-tce.
Panowie z OT.TO są intelektualistami. Zawód, jaki wykonują, wiąże się z miłą, choć niełatwą konstruktywną pracą umysłową. Twórczość Kabaretu jest niepowtarzalna, tak w formie, jak i w treści, a jej efekty odzwierciedla nieustająca popularność Kabaretu OT.TO. Mówią: „Chcemy ludzi bawić, dawać radość, odprężenie – tylko tyle”. I to udaje Im się doskonale. Zresztą nie tylko to. Kiedy wiosną 1997 roku postanowili wypłynąć na rynek muzyczny, a nie kabaretowy, niewielu zapewne wróżyło Im powodzenie. Jednak swoją pierwszą muzyczną płytą pt: „7777” odnieśli sukces.
Panowie kochają dzieci. Mówią: „Dzieci się nie oszuka, wyczują każdy fałsz. Jeśli nas zaakceptowały, to znaczy, że robimy dokładnie to, o co nam chodziło”. I dodają: „Każdy z nasz jest w jakiejś części dzieckiem – radosnym, beztroskim, chcącym się śmiać i bawić”.
Kiedyś w zespole był również Ryszard Makowski – odszedł z Kabaretu OT.TO 7 stycznia 2001r. Managerem zespołu jest od wielu lat Robert Chmura.
Tekst pochodzi ze strony Kabaretu: http://kabaretotto.eu/